Celem znaku towarowego jest odróżnienie towarów jednego przedsiębiorcy od towarów konkurencyjnych. Ten cel jest spełniony, kiedy znaki na podobnych towarach, różnią się od siebie. Jeżeli znaki są do siebie podobne to nie realizują swojej funkcji i powodują ryzyko pomyłki wśród klientów. Rejestrację takiego znaku może zablokować uprawniony do wcześniejszego i podobnego znaku.
Dlatego przed wyborem nazwy i logo warto przeszukać internet oraz rejestry znaków towarowych, żeby sprawdzić czy nie są podobne do znaków funkcjonujących na rynku lub do znaków zastrzeżonych. Proste badanie znaków może dać wynik pozytywny, kiedy inny przedsiębiorca używa już tego samego znaku. Czy to oznacza, że musisz zmienić swoją nazwę i logo ? To zależy.
Podobieństwo znaków i towarów
W przypadku, gdy podobieństwo między znakami dotyczy opisowej części znaków, to możesz pozostawić ten element. Określenia opisowe nie podlegają monopolizacji. Np. wyrazy biuro lub salon, są bardzo często wykorzystywane w znakach. Nie będą kolizyjne, ponieważ nie mają również siły odróżniającej. Nie możesz też zastrzec znaku, który składa się wyłącznie z takich elementów.
Jeżeli jednak twoje oznaczenia jest podobne do znaku już używanego w obrocie, możesz sprawdzić czy podobieństwo dotyczy również towarów. Jeżeli przedsiębiorca posługujący się znakiem nie oferuje towarów lub usług konkurencyjnych, możliwe, że znaki nie są kolizyjne. A to dlatego że kolizyjność oznaczeń występuje przy spełnieniu dwóch warunków: podobne znaki są używane do oznaczania podobnych towarów. Brak podobieństwa towarów nie spowoduje pomyłki u klientów, nawet jeżeli będą oznaczone tak samo. Jeżeli taki sam znak zostanie umieszczony na cemencie i na witrynie salonu kosmetycznego, ryzyko pomyłki nie istniej. Inaczej mówiąc przeciętny klient salonu kosmetycznego nie skojarzy, że salon został założony przez producenta cementu. I na odwrót.
Oczywiście w rzeczywistości te różnice między towarami nie są tak oczywiste, a ustalenie czy towary są podobne czy nie, jest trudne. Dlatego urzędy i sądy określiły wiele kryteriów, które są sprawdzane przy ocenie podobieństwa towarów i usług:
1. charakter towarów (usług),
2. ich przeznaczenie,
3. sposób użytkowania,
4. czy konkurują ze sobą, czy są komplementarne.[1]
Znaki renomowane
Od tej zasady jest bardzo istotny wyjątek, który dotyczy znaków renomowanych, które jako znane ogółowi klientów są powszechnie rozpoznawalne. Często też są nośnikami wartości np. jakość i renoma. Jeżeli Twój znak jest podobny do znaku renomowanego, musisz liczyć się z zarzutami pasożytniczego korzystania z renomy znaku i działania na szkodę jego renomy. Znaki renomowane są chronione przed naruszeniem poza swoją specjalizacją.
Tak się składa, że z wakacji na Malcie przywiozłam świetny przykład znaku towarowego podobnego do znaku renomowanego, dla towarów spoza specjalizacji.
Znak renomowany to Tiffany & Co zarejestrowany jako znak towarowy Unii Europejskie pod nr 000151811. Jest zastrzeżony przede wszystkim dla biżuterii. Przejawem jego renomy jest skojarzenie z luksusem, czego przejawem jest obecność marki w literaturze i filmie amerykańskim. Przykładem jest „Śniadanie u Tiffanego autorstwa Trumana Capote, z kultową adaptacją Blake Edwardsa z 1961 r. z rozkoszną Audrey Hepburn zagryzającą nowojorskiego bajgla przed witryną z diamentami. Turkusowe pudełko pojawia się regularnie w komediach romantycznych zaraz zanim bohaterka powie „tak”.[2] Za to na Malcie, w samym sercu średniowiecznej Valletty serwowane są pyszne lody pod seledynowym szyldem Tyffany’s Galateria.
Widoczne na zdjęciu używanie znaku Tiffany’s Galateria, pomimo tego, że dotyczy zupełnie innych towarów, moim zdaniem może stanowić naruszenie prawa ochronnego do znaku renomowanego. Na skutek szerokiej, powszechnej znajomości znaki renomowane są kojarzone nawet gdy są używane dla zupełnie innych towarów.
Elżbieta Figat-Michalak
radca prawny
[1] ETS w wyroku z dnia 29 września 1998r. w sprawie Canon, C‐ 39/97.
[2] Dziewczyna z Alabamy z 2002r., Wojny ślubne z 2009r. czy Prezent od Tiffany’ego 2022r.
0 komentarzy