Zapraszam na cykl wpisów dotyczących umownego przeniesienia autorskich praw majątkowych. W pierwszym artykule poruszam zagadnienia związane z formą właściwą dla zawarcia umowy oraz konsekwencjami jej niedochowania.
Przeniesienie autorskich praw majątkowych wyłącznie na piśmie
Forma pisemna to pierwsza zasada umownego przeniesienia autorskich praw majątkowych. Jeżeli zajrzymy do Ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych z dnia 4 lutego 1994r., to art. 53 Ustawy mówi wprost, że umowa, na mocy której dochodzi do zbycia praw, wymaga formy pisemnej pod rygorem nieważności.
Rozważmy teraz przykład, w którym strony uzgodniły ze sobą wszystkie warunki zbycia praw, ale nie dochowały formy pisemnej. Zakładając, że prowadziły negocjacje w sprawie ustalenia warunków przeniesienia określono: pola eksploatacji, rodzaj i sposób wydania nośników utworu, wreszcie wynagrodzenie twórcy. Jak ocenić sytuację, w której nie dopełniono formalności i strony poprzestały na umowie ustnej ?
Skutki niedochowania formy pisemnej
Zgodnie z Ustawą nie doszło do przeniesienia praw. Osoba, która umawiała się z twórcą nie nabyła praw autorskich, które pozostały przy twórcy.
Nie nastąpił skutek, który strony chciały osiągnąć, co nie oznacza, że ustalenia między stronami w pozostałym zakresie nie są wiążące. Dlatego dopuszcza się interpretację porozumienia między stronami jako zawarcie umowy licencji niewyłącznej, która może być zawarta w dowolnej formie. Takie stanowisko znajduje potwierdzenie w orzeczeniach sądowych, na dowód czego mogę podać wyrok Sądu Apelacyjnego w Warszawie z dnia 17 grudnia 2015r. (VI ACa 1735/14), w którym sąd potwierdził, że oświadczenia woli stron w przypadku umowy licencji niewyłącznej mogą być złożone w dowolny sposób wyrażający ich wolę w sposób dostateczny, zgodnie z ogólną zasadą wynikającą z przepisów Kodeksu Cywilnego.
Dzięki takiej interpretacji korzystnie z utworu przez niedoszłego nabywcę nie stanowi naruszenia praw autorskich twórcy a wykonywanie praw licencjobiorcy.
A czy „niedoszły” nabywca aby wykonywać prawa licencjobiorcy w oparciu o jakąś ustną umowę nie musi najpierw zapłacić wykonawcy? Z tego, co Pani pisze wynika, że nabywca może sobie eksploatować utwór nie płacąc nawet za licencję…
Twórcy przysługuje wynagrodzenie, chyba że z umowy wynika wyraźnie nieodpłatne udzielenie licencji.
Jeżeli w umowie nie określono wysokości wynagrodzenia autorskiego, wysokość wynagrodzenia określa się uwzględniając: zakres udzielonego prawa oraz korzyści wynikające z korzystania z utworu.
W opisanej sytuacji strony umówiły się na przeniesienie prawa za zapłatą wynagrodzenia. Jeżeli do przeniesienia prawa nie doszło (z powodu niezachowania wymaganej formy) to można uznać umówione wynagrodzenie za opłatę licencyjną.
A co jeśli twórca nie ma umowy tylko wystawia fakturę no. za scenografię?
Jeżeli twórca wystawia tylko fakturę to forma pisemna jest zachowana wyłącznie co do treści faktury. A prawo autorskie wymaga, aby umowa przeniesienia praw autorskich zawierała postanowienia dotyczące pól eksploatacji.
Opowiadając na Twoje pytanie: na podstawie faktury nie dochodzi do przeniesienia autorskich praw majątkowych.