Strona internetowa jako utwór, cz. I

Strona internetowa jako utwór, cz. I

Omawiając temat ochron autorskoprawnej strony internetowej koniecznie trzeba wskazać, że na stronę internetową składa się zarówno program komputerowy jaki interfejs. Poniżej omówię zagadnienia związane w kodem źródłowym. Na wpis o ochronie interfejsu zapraszam za tydzień.

Określając granice ochrony prawnoautorskiej programów komputerowych, należy zaznaczyć, że jej ustalenie nie jest oczywiste. Z pewnością jej początek wytacza próg twórczości określony w art. 1 Ustawy z dnia 04 lutego 1994r. prawo autorskie i prawa pokrewne (dalej „Ustawa”). Z problematyką tą zmierzył się Trybunał Sprawiedliwości UE, który w sprawie C-406/10, SAS Institute Inc. V. World Programing Ltd. (wyrok z dnia 2 maja 2012) stwierdził, że „ 1. Artykuł 1 ust. 2 dyrektywy 91/250 w sprawie ochrony prawnej programów komputerowych należy interpretować w ten sposób, że ani zbiór funkcji programu komputerowego, ani język programowania i format plików danych używanych w ramach programu komputerowego w celu korzystania z pewnych jego funkcji nie stanowią formy wyrażenia tego programu i nie podlegają z tego tytułu ochronie przyznawanej programom komputerowym przez prawo autorskie w rozumieniu tej dyrektywy. Jaki z tego wniosek ? Język programowania i format plików danych mogą korzystać, jako utwory, z ochrony przewidzianej prawem autorskim na mocy dyrektywy 2001/29 w sprawie harmonizacji niektórych aspektów praw autorskich i pokrewnych w społeczeństwie informacyjnym, jeżeli stanowią one wyraz własnej twórczości intelektualnej ich autora.”

To oznacza, że ochrona programu strony internetowej przysługuje autorowi kodu źródłowego, który jest utworem w rozumieniu art. 1 Ustawy, tj. stanowi przejaw działalności twórczej o indywidualnym charakterze.

Ponadto w przypadku stron internetowych należy dodatkowo poczynić rozróżnienie tej części programu strony internetowej która jest utworem autora i tej która stanowi korzystania z programu na podstawie Powszechnej Licencji Publicznej GNU. Zazwyczaj wykonanie strony internetowej w tej samej technice programowania nie będzie naruszało praw autorskich ponieważ strony internetowe mogą być napisane wyłącznie w programie html. Nie da się stworzyć strony w innym języku niż kod thml, który jest ogólnie dostępny na podstawie licencji: Powszechna Licencja Publiczna GNU (GNU General Public License, https://www.gnu.org/). To samo dotyczy pozostałych taki kodów jak csss oraz javascript.

Zagadnienie to jest o tyle istotne, że w piśmiennictwie powszechnie akceptowalna jest tezao wyłączeniu spod ochrony autorsko prawnej takich elementów programu jak algorytm, „struktura” programu czy język  (np. Barta Janusz (red.), Markiewicz Ryszard (red.), Ustawa o prawie autorskim i prawach pokrewnych. Komentarz, wyd. V, dalej Komentarz). Ochrona nie dotyczy także funkcji realizowanych przez program. W wyroku SA w Poznaniu z dnia 4 stycznia 1995 r., I ACr 422/94, Prawo autorskie w orzecznictwie…, red. T. Grzeszak, trafnie stwierdzono, że: „Podobieństwo w zakresie samej funkcji programów nie może być dostateczną podstawą naruszenia Prawa autorskiego. Aby doszło do naruszenia Prawa autorskiego, podobieństwo porównywanych utworów musi być innego rodzaju niż podobieństwo wynikające ze sposobu przedstawienia zadania oraz kontynuacji i rozwijania ogólnie znanych danych”. Dalej w przywołanym Komentarzu czytamy, że „autorsko-prawna ochrona „tekstowych” elementów programu ulega tym dalej idącym ograniczeniom, aż do jej zakwestionowania, im bardziej przyjęcie danego „wyrażenia” jest konieczne (niezbędne, jedyne możliwe) bądź ze względu na wymogi techniczne, bądź ze względu na optymalizację działania oprogramowanego urządzenia dla uzyskania oznaczonego efektu funkcjonalnego.”

radca prawny Elżbieta Figat-Michalak

Pozostawienie komentarza pod artykułem będzie uważane, za wyrażenie przez Panią/Pana zgody w rozumieniu art. 6 ust. 1. lit. a RODO na przetwarzanie danych osobowych w celu opublikowania Pani/Pana imienia i nazwiska lub „nick” jako autora zamieszczonego komentarza. Udzielona zgoda może być wycofana w każdym czasie poprzez kontakt na adres e-mail Kancelarii kontakt@radcapranwyefm.pl lub poprzez usunięcia komentarza. Wskazuję, że wycofanie zgody pozostaje bez wpływu na zgodność z prawem przetwarzania, którego dokonano na podstawie zgody przed jej cofnięciem. Dane będą przetwarzane do czasu wycofania zgody.

Silny znak towarowy

Zamieszczałam ostatnio link do artykułu na temat kolizji między znakami.

Uważam, że jest to dobry przyczynek dla rozważenia tego na co zwrócić uwagę przy wyborze swojego znaku logo czy logotypu. Jakkolwiek nie nazwiemy oznaczenia, to aby skorzystać z dobrodziejstw rejestracji należy skonfrontować się z rygorami Ustawy prawo własności przemysłowej lub Rozporządzeniem UE o Znaku Towarowym Unii Europejskiej.

Tak więc pierwsze wyzwanie, przed którym staniesz przy wyborze swojego znaku, to wymyślenie takiego oznaczenia które, nadaje się do odróżniania towarów lub usług od towarów i usług innego przedsiębiorcy.

Zadanie jest z pozoru banalne. Jako konsumenci, na każdym kroku stykamy się ze znakami towarowymi co może prowadzić do przekonania, że intuicyjnie wiemy „o co chodzi”. Jednakże pobieżny przegląd statystyk Urzędu Patentowego wskazuje, że co roku wpływa do Urzędu więcej wniosków o rejestrację niż jest udzielanych praw ochronnych.

Taka sytuacja może wynikać z dążenia do tego, aby znak dużo mówił o produkcie i usługach, aby od razu przekazywał informacje o tym co oznacza. Nie wiem czy pamiętacie takie czasy, kiedy w trendzie było wszystko co kojarzyło się z zachodem. Polska starała się o akcesję do UE i odwoływanie się do europejskości było niezmiernie popularne i modne. Wielu przedsiębiorców korzystało z tej tendencji dodając do nazw firmy czy innych oznaczeń dodatku słownego „EURO”. Powstawały z tego takie konstrukcje jak „EURO Zabawki”.

Nie pisałam jakie towary i usługi zostały pokryte znakiem Euro Zabawki, ale czy muszę to robić ? Mogę się założyć, że większość czytelników pomyślała o handlu zabawkami na terenie Unii. Co to oznacza? Otóż znak niesie tak dużo informacji o usługach, że spełnia wyłącznie funkcje opisową. Tym samym nie może odróżniać usług konkurencyjnych.

Ponadto wątpliwe czy uzyska rejestrację jako znak słowny. Przedsiębiorcy przywiązani do takich opisowych znaków, aby uzyskać rejestrację nadają tym znakom formę plastyczną i rejestrują jako znaki słowno-graficzne. Ok. Można tak zrobić i zapewne uda się zarejestrować taki znak. Pytanie tylko jaki zakres monopolu uzyska poprzez rejestrację uprawniony i czy będzie to dla niego satysfakcjonujące?

Otóż nawet jeżeli zostanie zarejestrowany znak słowno-graficzny „Euro Zabawki” to nie pozwoli uprawnionemu zakazywania innym podmiotom konkurencyjnym używania słów Euro i Zabawki. Ani przy opisywaniu swoich ofert ani jako element swoich znaków. Uprawniony do znaku słowno-graficznego będzie mógł przeciwstawić się dopiero, gdy konkurencja zacznie korzystać z jego rozwiązań graficznych, w sposób który będzie wprowadzał w błąd konsumentów.

Tym samym pomimo tego, ze znak od razu dużo mówi o oznaczanych towarach to jest bardzo słaby z prawnego punktu widzenia. Znak jest opisowy, gdy opisuje rodzaj towarów lub usług np. „EDU” dla usług edukacyjnych; jakości np. „ekstra”, „super” itd.; ilość: np. „sześciopak”, „100 procent”; przeznaczenie np. „Trustedlink” dla towarów i usług w sektorze IT mających na celu ustanowienie bezpiecznego [zaufanego – ang. trusted] połączenia; wartości np. „tani”.

Na pewno dostrzegliście, że są to opisy, które po prostu musza zostać dostępne dla wszystkich uczestników rynku.

radca prawny Elżbieta Figat-Michalak

Pozostawienie komentarza pod artykułem będzie uważane, za wyrażenie przez Panią/Pana zgody w rozumieniu art. 6 ust. 1. lit. a RODO na przetwarzanie danych osobowych w celu opublikowania Pani/Pana imienia i nazwiska lub „nick” jako autora zamieszczonego komentarza. Udzielona zgoda może być wycofana w każdym czasie poprzez kontakt na adres e-mail Kancelarii kontakt@radcapranwyefm.pl lub poprzez usunięcia komentarza. Wskazuję, że wycofanie zgody pozostaje bez wpływu na zgodność z prawem przetwarzania, którego dokonano na podstawie zgody przed jej cofnięciem. Dane będą przetwarzane do czasu wycofania zgody.

Zakres kontroli korzystania ze znaku towarowego w umowie licencji.

Zezwolenie innemu podmiotowi na korzystanie ze znaku towarowego wiąże się z przeniesieniem części odpowiedzialności za budowanie marki znaku na licencjobiorcę. Ryzyko takiego upoważnienia oznacza, że błędy czy obniżka jakości towarów lub usług licencjobiorcy wpływają bezpośrednio na odbiór naszego znaku przez klientów.

Dlatego ukształtowanie treści umowy licencji wymaga uprzedniego przemyślenia w jaki sposób zapewnić sobie kontrolę nad tą działalnością licencjobiorcy, która wiąże się z używaniem naszego znaku.

Mniej zapobiegliwi licencjodawcy będą zmuszeni, w braku postanowień umownych, do poszukiwania instrumentów kontroli w przepisach Ustawy z dnia 20 czerwca 2001r. prawo własności przemysłowej (dalej Ustawa). Na co mogą liczyć ?

Ustawa nie przewiduje wprost uprawnienia licencjodawcy do kontrolowania swojego kontrahenta. Taką możliwość można wywieźć pośrednio z treści art. 296 ust. 4 Ustawy, który de facto dotyczy uprawnień przysługujących uprawnionemu w sytuacji naruszenia prawa do znaku. Takim naruszeniem może być działanie licencjobiorcy niezgodne
z  postanowieniami umowy licencyjnej w zakresie m.in. jakości towarów i usług. Jak z tego wynika dochodzenie roszczeń na tej postawie jest możliwe tylko w przypadku, gdy jakość towarów i usług została w umowie określona!

Jeżeli uprawniony chce określić cechy towarów i usług, które mają zostać opatrzone jego znakiem, powinien zadbać o szczegółowe zapisy umowne. Zasadne będzie określenie oczekiwanych standardów, ustalenie kryteriów dla ich obiektywnego  potwierdzenia
oraz określenie sposobu przeprowadzanie kontroli jakości. W tym celu powinien być zapewniony dostęp uprawionego lub jego pracowników do towarów i miejsc świadczenia usług, ustalenie zasad pokrywania kosztów tej kontroli oraz konsekwencji jej wyniku.

radca prawny Elżbieta Figat-Michalak

Pozostawienie komentarza pod artykułem będzie uważane, za wyrażenie przez Panią/Pana zgody w rozumieniu art. 6 ust. 1. lit. a RODO na przetwarzanie danych osobowych w celu opublikowania Pani/Pana imienia i nazwiska lub „nick” jako autora zamieszczonego komentarza. Udzielona zgoda może być wycofana w każdym czasie poprzez kontakt na adres e-mail Kancelarii kontakt@radcapranwyefm.pl lub poprzez usunięcia komentarza. Wskazuję, że wycofanie zgody pozostaje bez wpływu na zgodność z prawem przetwarzania, którego dokonano na podstawie zgody przed jej cofnięciem. Dane będą przetwarzane do czasu wycofania zgody.

Uprawnienia twórcy w stosunku do licencjobiorcy

Pomiędzy autorem a licencjobiorcą istnieje szczególna więź. Jej źródłem są autorskie prawa osobiste tj. niezbywalne prawa przysługujące autorowi na mocy ustawy.

Znajdują one odzwierciedlenie w konkretnych uprawnieniach i obowiązkach stron umowy licencyjnej, wynikających wprost z Ustawy z dnia 04 lutego 1994r. prawo autorskie i prawa pokrewne (dalej Ustawa).

Uprawnieniem o najdalej idących skutkach jest możliwość zakończenia umowy licencji przez autora, ze względu na istotne interesy twórcze. Powołanie się na istotne interesy twórcze przysługuje twórcy niezależnie od postanowień umowy i nie daje się wyłączyć wolą stron.

Określona w Ustawie cecha istotności pozwala na przyjęcie, że nie każde interesy twórcze będą uzasadniały sięgnięcie po to rozwiązanie. Interesy twórcze rozumie się na potrzeby tego instrumentu jako interesy o charakterze osobistym, które dotyczą więzi między autorem i jego dziełem. Naruszenie tego interesu nastąpić miałoby poprzez zgodne z umową licencji korzystanie z utworu przez licencjobiorcę. Tym samym licencjobiorca musi się liczyć z takim ryzykiem, gdyż są to okoliczności od niego niezależne. Przyjmuje się, że do naruszenia interesów może dojść na skutek okoliczności, które wystąpiły po zawarciu umowy licencji. Tym samym twórca nie może zakończyć umowy licencji na podstawie tych okoliczności, które akceptował w momencie przystąpienia do umowy.

Kolejnym uprawieniem, które wpływa na wykonywanie licencji to wykonywanie nadzoru autorskiego. Polega ono na tym, że przed rozpoczęciem rozpowszechniania autor ma prawo kontroli ostatecznej formy utworu. Przy czym może ono przybrać postać uprawnienie ale również obowiązku autora. Jeżeli strony nie umówią się inaczej wynagrodzenie za wykonywanie czynności nadzorczych mieści się w wynagrodzeniu z tytułu udzielenia licencji.

Szczególne regulacje dotyczą sytuacji, w których celem umowy licencyjnej jest rozpowszechnienie utworu lub udostępnienia go publiczności. Licencjobiorca, który zobowiązał się do rozpowszechnienia utworu, a który nie przystąpi do tych czynności może się spodziewać odstąpienia lub wypowiedzenia umowy przez autora. Zgodnie z art. 57 Ustawy, jeżeli strony uzgodniły termin, w którym ma nastąpić rozpowszechnienie utworu, to po jego upływie – a jeżeli nie wynika on z umowy – po 2 latach od przyjęcia utworu – autor powinien wezwać licencjobiorcę do wykonania czynności rozpowszechnienia utworu. W wezwaniu należy wyznaczyć licencjobiorcy termin, który nie może być krótszy niż 6 miesięcy. Jeżeli po bezskutecznym upływie tego terminu utwór  nadal nie jest rozpowszechniony to autor może nie tylko zakończyć licencje (poprzez odstąpienie lub wypowiedzenie) to jeszcze ma podstawy do dochodzenia od licencjobiorcy naprawienia szkody wynikłej stąd szkody.

radca prawny Elżbieta Figat-Michalak

Pozostawienie komentarza pod artykułem będzie uważane, za wyrażenie przez Panią/Pana zgody w rozumieniu art. 6 ust. 1. lit. a RODO na przetwarzanie danych osobowych w celu opublikowania Pani/Pana imienia i nazwiska lub „nick” jako autora zamieszczonego komentarza. Udzielona zgoda może być wycofana w każdym czasie poprzez kontakt na adres e-mail Kancelarii kontakt@radcapranwyefm.pl lub poprzez usunięcia komentarza. Wskazuję, że wycofanie zgody pozostaje bez wpływu na zgodność z prawem przetwarzania, którego dokonano na podstawie zgody przed jej cofnięciem. Dane będą przetwarzane do czasu wycofania zgody.

Czas udzielenia licencji do korzystania ze znaku towarowego.

 

Przepisy dotyczące znaków towarowych w żaden sposób nie ograniczają swobody stron w określaniu okresu obowiązywania licencji. Licencja może zostać udzielona na czas określony jak i nieokreślony. W tym pierwszym przypadku licencja wygaśnie z momentem nadejścia terminu, do którego licencjobiorca był uprawniony do korzystania ze znaku. W drugim przypadku licencja wygaśnie z końcem okresu wypowiedzenia umowy przez którąkolwiek ze stron.

Ustawa z dnia 30 czerwca 2000r. prawo własności przemysłowej (dalej Ustawa) wskazuje, że uprawniony do znaku towarowego może udzielić upoważnienia do korzystania z oznaczenia od momentu uzyskania prawa z rejestracji – tj. udzielenia przez Urząd Patentowy RP prawa ochronnego na znak towarowy. Datą końcową obowiązywania licencji będzie wygaśnięcie prawa z rejestracji znaku.

Czas trwania prawa ochronnego na znak towarowy wynosi 10 lat i biegnie od daty zgłoszenia znaku w Urzędzie Patentowym RP. Przepis art. 153 ust. 4 i 5 Ustawy przewiduje, że  prawo ochronne na znak towarowy może zostać przedłużone dla wszystkich lub części towarów na kolejne okresy 10-letnie, na wniosek uprawnionego. Wniosek o przedłużenie powinien zostać złożony przed końcem upływającego okresu ochrony, ale nie wcześniej niż na rok przed upływem tego okresu ochrony i nie później niż 6 miesięcy po jego upływie.

Przeanalizujmy taki przypadek w którym Licencjodawca złożył wniosek o rejestrację znaku w 2016r. Prawo ochronne na znak towarowy zostało udzielone w 2018r. (decyzja Urzędu Patentowego), ale 10-letni okres ochrony liczony jest od 2016r.(data założenia wniosku) Wobec tego w 2012r. Licencjodawca uzyskał możliwość udzielenia licencji w rozumieniu Ustawy.

Jeżeli licencjobiorca będzie zainteresowany zawarciem umowy na okres 10 letni lub na czas nieokreślony to zauważmy, że w okresie obowiązywania umowy licencji prawo ochronne na znak towarowy może wygasnąć na skutek upływu 10 letniego okresu ochrony (który w moim przykładzie upływnie w 2026r.)

Dlatego przystępując do umowy licencji koniecznie zweryfikuj informacje kiedy upływa okres ochronny. Pozwoli Ci to zabezpieczyć się przed sytuacją, w której umowa licencji przestanie obowiązywać na skutek upływu ochrony z rejestracji. Jeżeli licencjobiorca jest zainteresowany korzystaniem ze znaku towarowego ponad aktualny okres ochrony – warto z umowie licencyjnej zawrzeć postanowienia zobowiązujące licencjodawcę do wystąpienia z wnioskiem o przedłużenie  prawa ochronnego o kolejne okresy dziesięcioletnie przy zachowaniu ustawowych terminów. Brak złożenia wniosku może zostać obwarowane karami umownymi. Jest to o tyle ważne, że licencjobiorca pomimo tego, że ma interes prawny w wydłużeniu ochrony, nie może samodzielnie wystąpić z wnioskiem do Urzędu Patentowego RP. Drugie możliwe rozwiązanie to uzyskanie od licencjodawcy pełnomocnictwa do występowania przed Urzędem w sprawie o przedłużenie prawa ochronnego do znaku towarowego.

Na marginesie dodam, że istnieje możliwość udzielenia licencji na znak towarowy niezarejestrowany, czyli taki co do którego w ogóle nie został złożony wniosek o rejestrację lub wniosek został złożony, ale Urząd nie wydał decyzji w sprawie rejestracji – do takich umów stosuje się odpowiednio przepisy Ustawy.

radca prawny Elżbieta Figat-Michalak

Pozostawienie komentarza pod artykułem będzie uważane, za wyrażenie przez Panią/Pana zgody w rozumieniu art. 6 ust. 1. lit. a RODO na przetwarzanie danych osobowych w celu opublikowania Pani/Pana imienia i nazwiska lub „nick” jako autora zamieszczonego komentarza. Udzielona zgoda może być wycofana w każdym czasie poprzez kontakt na adres e-mail Kancelarii kontakt@radcapranwyefm.pl lub poprzez usunięcia komentarza. Wskazuję, że wycofanie zgody pozostaje bez wpływu na zgodność z prawem przetwarzania, którego dokonano na podstawie zgody przed jej cofnięciem. Dane będą przetwarzane do czasu wycofania zgody.