Skutki braku rozpowszechniania utworu

Skutki braku rozpowszechniania utworu

Czy po pięciu latach prawo autorskie wraca do autora[1]?

Takie pytanie usłyszałam ostatnio od dwóch moich klientów. Obie sprawy dotyczyły sytuacji, w której została zawarta umowa przenosząca prawa autorskie do Scenariusza filmowego, ale w okresie 5 lat od dnia zawarcia umowy nie doszło do rozpowszechnienia Filmu[2], który miał powstać na jego podstawie.

Czy zatem spóźniony producent rzeczywiście traci prawo do Scenariusza ?

Prawo autorskie[3] wielokrotnie nakłada na nabywcę praw autorskich lub licencjobiorcę obowiązek rozpoczęcia korzystania z utworu w określonym czasie. Przepisy te mają działać mobilizująco na nabywcę lub licencjobiorcę. Podjęcie korzystania leży bowiem w interesie twórcy, który w tym celu udziela zgody lub przenosi prawo autorskie. Oprócz korzyści o charakterze osobistym, rozumianych jako dotarcie z twórczością do odbiorców, z rozpoczęciem korzystania z utworu mogą wiązać się korzyści majątkowe autora, jeżeli na jego wynagrodzenie składa się udział w zyskach z eksploatacji.

Utwór zależny

W pięcioletnim okresie powinno nastąpić rozpowszechnienie utworu zależnego, np. tłumaczenia lub ekranizacji. Zgonie z art. 2 ust. 3 Ustawy autor pierwowzoru może cofnąć zezwolenie na korzystanie z opracowania, jeżeli w ciągu pięciu lat od jego udzielenia nie doszło do rozpowszechnienia.[4]

Co do zasady Art. 2 Ustawy reguluje kwestie utworów zależnych. Biorąc pod uwagę relację między Scenariuszem a Filmem nie ulega wątpliwości, że ten drugi jest utworem zależnym wobec pierwszego. W przepisie mowa jest o cofnięciu zezwolenia. A zatem w mojej ocenie należy owo zezwolenie rozumieć jako udzielenie licencji. Co prowadzi do wniosku, że uzyskanie przez Producenta licencji do adaptacji Scenariusza może się wiązać z ryzykiem jej cofnięcia, po bezskutecznym pięcioletnim oczekiwaniu scenarzysty na premierę Filmu.

Nigdy jednak nie spotkałam się z sytuacją, w której producent filmowy zawierałaby umowę licencyjną do Scenariusza. Producenci zawsze dążą do zawarcia umowy przenoszącej prawa autorskie – i to zarówno do Scenariusza jako takiego, jak i do korzystania ze Scenariusza w ramach Filmu (zgodnie z art. 70 Ustawy).  Tak też było w obu sytuacjach, które stały się przyczynkiem dla tego artykułu.

Rozpowszechnianie utworu 

Zanim jednak przejdę do zagadnień dotyczących ściśle utworów audiowizualnych, omówię inny przepis, który wprowadza rygor rozpoczęcia eksploatacji utworu, tym razem w wymiarze dwu letniego terminu. Jest to art. 57 Ustawy, który określa sankcje związane z brakiem rozpowszechniania utworu przez nabywcę lub licencjobiorcę, w postaci:

  1. rozwiązania lub odstąpienia od umowy przez autora, oraz
  2. domagania się przez autora odszkodowania za szkodę wynikłą z braku rozpowszechnienia utworu, którego wysokość -w przypadku zawinionego uchybienia terminowi- stanowi dwukrotność wynagrodzenia twórcy.[5]

Czy zatem ten przepis może stanowić podstawę dla „powrotu praw autorskich”
do autora? Odpowiedź będzie twierdząca dla sytuacji w której autor przeniósł prawa a następnie odstąpił od umowy. Odstąpienie od umowy powoduje, że umowę uważa się za niezawartą a strony zwracają sobie to co świadczyły. A zatem do autora „wraca” prawo autorskie. Druga możliwość zachowania się autora to wypowiedzenie umowy. Jeżeli autor wypowie umowę licencyjną, oznacza to koniec możliwości korzystania z utworu przez licencjobiorcę. Zatem autor może udzielić licencji kolejnemu podmiotowi, co może to być rozumiane jako „powrót uprawnienia do autora”.[6]

Szczególne przepisy dotyczące utworów audiowizualnych

Czy jednak art. 57 Ustawy będzie miał zastosowanie do dwóch opisanych na wstępie sytuacji? Otóż nie – ponieważ umowa ze scenarzystą (co do zasady) nie dotyczy zobowiązania do rozpowszechnienia utworu – Scenariusza, ale jego opracowania – Filmu.

Na przeszkodzie staną również przepisy szczególne prawa autorskiego dotyczące utworów audiowizualnych, w tym przypadku art. 72 Ustawy. [7] Inaczej mówiąc art. 57 Ustawy nie ma zastosowania do utworów zależnych, w tym do utworów audiowizualnych.

Art. 72 Ustawy wprowadza co prawda ten sam pięcioletni termin na rozpoczęcie korzystania, ale dotyczy on Filmu i określa zupełnie inny skutek jego upływu. Mianowicie ten, że scenarzysta może udzielić zezwolenia (licencji) innemu podmiotowi (w tej sprawie producentowi) na wykorzystanie scenariusza. Skutek będzie taki, że zarówno pierwszy jak i drugi producent będą mogli wykorzystać Scenariusz.

Muszę tutaj dodać kolejne zastrzeżenie, że omawiany przepis jest ściśle powiązany z art. 70 prawa autorskiego i będzie miał zastosowanie do tych sytuacji, w których utwór – scenariusz jest zamawiany przez producenta do filmu. Jest to wyjątkowe rozwiąznie, w którym pomimo przeniesie na producenta prawa autorskich i zależnych na wszystkich polach eksploatacji, po 5 latach scenarzysta będzie uprawniony do udzielania zgody na korzystanie ze scenariusza. 

 

Radca prawny Elżbieta Figat-Michalak

[1] Jako autora rozumiem również każdego uprawnionego z tytułu autorskich praw majątkowych do utworu.

[2] Używam nazwy film dla określenie utworu audiowizualnego w rozumieniu Ustawy.

[3] Ustawa z dnia 04 lutego 1994r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych, w tekście „Ustawa”.

[4] Art. 2. Ust. 5 Ustawy Twórca utworu pierwotnego może cofnąć zezwolenie, jeżeli w ciągu pięciu lat od jego udzielenia opracowanie nie zostało rozpowszechnione. Wypłacone twórcy wynagrodzenie nie podlega zwrotowi.

[5] Art. 57 Ustawy 1. Jeżeli nabywca autorskich praw majątkowych lub licencjobiorca, który zobowiązał się do rozpowszechniania utworu, nie przystąpi do rozpowszechniania w umówionym terminie, a w jego braku – w ciągu dwóch lat od przyjęcia utworu, twórca może odstąpić od umowy lub ją wypowiedzieć i domagać się naprawienia szkody po bezskutecznym upływie dodatkowego terminu, nie krótszego niż sześć miesięcy.

2.Jeżeli wskutek okoliczności, za które nabywca lub licencjobiorca ponosi odpowiedzialność, utwór nie został udostępniony publiczności, twórca może się domagać, zamiast naprawienia poniesionej szkody, podwójnego wynagrodzenia w stosunku do określonego w umowie o rozpowszechnienie utworu, chyba że licencja jest niewyłączna.

  1. Przepisów ust. 1 i 2 nie stosuje się do utworów architektonicznych i architektoniczno-urbanistycznych.

[6] Komentarz dotyczy umowy licencji wyłącznej. W przypadku licencji niewyłącznych autor może udzielić zgody na korzystnie z utworu na tym samym polu eksploatacji nieograniczonej liczbie licencjobiorców.

[7] Art. 72 Ustawy Twórca utworu zamówionego do utworu audiowizualnego może, po upływie pięciu lat od przyjęcia zamówionego utworu, zezwolić na rozpowszechnianie tego utworu w innym utworze audiowizualnym, jeżeli w tym terminie nie doszło do rozpowszechnienia utworu audiowizualnego z jego utworem. Strony mogą skrócić ten termin.

Pozostawienie komentarza pod artykułem będzie uważane, za wyrażenie przez Panią/Pana zgody w rozumieniu art. 6 ust. 1. lit. a RODO na przetwarzanie danych osobowych w celu opublikowania Pani/Pana imienia i nazwiska lub „nick” jako autora zamieszczonego komentarza. Udzielona zgoda może być wycofana w każdym czasie poprzez kontakt na adres e-mail Kancelarii kontakt@radcaprawnyefm.pl lub poprzez usunięcia komentarza. Wskazuję, że wycofanie zgody pozostaje bez wpływu na zgodność z prawem przetwarzania, którego dokonano na podstawie zgody przed jej cofnięciem. Dane będą przetwarzane do czasu wycofania zgody.

 

Pola eksploatacji znaku towarowego

Pola eksploatacji znaku towarowego

W tym poście napiszę o tym jak skutecznie nabyć prawa autorskie do znaku towarowego.

Czy każdy znak towarowy jest utworem?

Znak nie musi być utworem i często nie jest. Nie ma bowiem wymogu, aby znak towarowy posiadał szczególne walory artystyczne. Zgodnie z Ustawą prawo własności przemysłowej[1] (PWP) „znakiem towarowym może być każde oznaczenie, które umożliwia odróżnienie towarów jednego przedsiębiorstwa od towarów innego przedsiębiorstwa oraz jest możliwe do przedstawienia w rejestrze znaków towarowych w sposób pozwalający na ustalenie jednoznacznego i dokładnego przedmiotu udzielonej ochrony”(art. 120 PWP). Proste znaki słowne np. Poczta Kwiatowa®[2] co do zasady nie są utworami, ponieważ „nie posiadają autonomicznej wartości twórczej”[3]. Sam pomysł użycia danego słowa lub wyrażenia w funkcji znaku towarowego nie korzysta z ochrony prawno-autorskiej.  Wynika to wprost z art. 1 ust. 2¹ Ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych [4] (Prawo Autorskie), zgodnie z którym idea nie jest utworem.

Natomiast Sąd Najwyższy w cytowanym wyżej orzeczeniu stwierdził, że „o uzyskaniu statusu utworu nie decyduje sposób korzystania z danego wytworu”. Zatem użycie słowa lub innego wytworu w funkcji znaku nie nada im cech utworu. Z drugiej strony użycie utworu w funkcji logo nie skutkuje zmianą statusu prawno-autorskiego, w tym ograniczeniem praw autorskich twórcy.

Można więc założyć, że prawa autorskie dotyczą znaków graficznych (w tym deseni) i znaków słowno-graficznych, dźwiękowych oraz form przestrzennych np. kształtu towaru lub opakowania. Natomiast wyjątkowo utworem będą znaki słowne, np. litery lub cyfry.

 

Czy nabycie praw autorskich  jest konieczne z punktu widzenia prawa własności przemysłowej ?

Tak. Osoba uprawniona z tytułu majątkowych praw autorskich do utworu wykorzystywanego w funkcji znaku (np. sam autor) może skutecznie złożyć sprzeciw wobec rejestracji znaku lub doprowadzić do nieważnienia rejestracji. (art. 152 a oraz 164 PWP). Podstawą sprzeciwu będzie naruszenie praw autorskich o ile zgłaszający ich nie nabędzie. Innymi słowy brak dołożenia należytej staranności przy nabywaniu praw autorskich może skutkować ryzykiem utraty prawa ochronnego do znaku towarowego oraz zarzutami o naruszenie praw autorskich do utworu.

 

Jak skutecznie nabyć prawa autorskie do znaku ?

W celu skutecznego nabycia prawa autorskiego do znaku towarowego będącego utworem, należy spełnić wszystkie wymagania określone dla takiej umowy poprzez Prawo Autorskie. O umowie przeniesienia autorskich praw majątkowych pisałam już wcześniej, dlatego odsyłam Was do moich wpisów na blogu https://radcaprawnyefm.pl/umowa-przeniesienia-autorskich-praw-majatkowych-cz-i/.

Obok tych niezbędnych elementów umowy są jeszcze dwa zagadnienia szczególne, których regulacja będzie konieczna, jeżeli utwór ma być wykorzystywany w funkcji znaku towarowego: określenie sposobu korzystania z utworu oraz przeniesienie praw na szczególnym polu eksploatacji.

 

Sposób korzystania ze znaku towarowego.

Przykładowe sposoby korzystania ze znaku zostały wprost wymienione w PWP jako: umieszczanie znaku na towarach lub ich opakowaniach, oferowanie i wprowadzaniu tych towarów do obrotu, ich import lub eksport a także oferowanie lub świadczenie usług pod tym znakiem oraz umieszczanie znaku na dokumentach związanych z wprowadzaniem towarów do obrotu lub związanych ze świadczeniem usług. I na końcu posługiwanie się nim w celu reklamy (art. 154 PWP). Wydaje mi się, że w tym zakresie treść PWP odpowiada powszechnemu rozumieniu korzystania ze znaku.

Sposób korzystania z utworu.

Sprawa jest bardziej skomplikowana w przypadku utworów. Prawo Autorskie mówi tak: „Jeżeli w umowie nie określono sposobu korzystania z utworu, powinien on być zgodny z charakterem i przeznaczeniem utworu oraz przyjętymi zwyczajami” (art. 49 Prawa autorskiego).

Prawo wskazuje wytyczne dla ustalania dopuszczalnego zakresu korzystania z utworu przez nabywcę. Zakres korzystania powinien wynikać przede wszystkim z treści umowy wprost lub poprzez dokładne opisanie samego utworu.

Przykładowo, jeżeli przedmiotem umowy jest grafika stanowiąca ilustrację do tekstu literackiego – to strony mogą wyraźnie wskazać zakres korzystania. Ale nawet gdy tego nie zrobią, będzie on  wynikał z celu i charakteru utworu tj. wydanie w formie książkowej wraz z tekstem. W tym wypadku, przy braku wyraźnego wskazania, że grafika może być wykorzystana w funkcji znaku towarowego uznałabym, że nabywca ilustracji przekroczył uprawnienia z umowy dokonując zgłoszenia grafiki jako znaku towarowego.

Inaczej będzie gdy strony w umowie opiszą utwór graficzny jako: logo, logotyp, oznaczenie towarów lub usług przedsiębiorstwa. W takiej sytuacji uważam za bezsporny wniosek, że korzystanie przez nabywcę praw autorskich z grafiki w funkcji znaku towarowego i jego rejestracja będą zgodne z celem i przeznaczeniem utworu.

Pola eksploatacji utworu.

Jak już zapewne wiesz (np. z moich wcześniejszych wpisów:  https://radcaprawnyefm.pl/umowa-przeniesienia-autorskich-prawa-majatkowych-cz-ii/) każda umowa przeniesienia praw autorskich powinna wskazywać pola eksploatacji. Jest to konieczne dla ustalenia w zakresie jakich pól doszło do przeniesienia prawa autorskiego.

Jako pole eksploatacji rozumie się sposób korzystania z utworu wyodrębniony technicznie pozwalający na dotarcie do nowej grupy odbiorców, samodzielny w sensie ekonomicznym. Przy czym decydujące znaczenie ma samodzielność ekonomiczna.[5]

Prawo Autorskie nie definiuje pola eksploatacji, ale przykładowo je wymienia w następujący sposób:

  1. w zakresie utrwalania i zwielokrotniania utworu – wytwarzanie określoną techniką egzemplarzy utworu, w tym techniką drukarską, reprograficzną, zapisu magnetycznego oraz techniką cyfrową;
  2. w zakresie obrotu oryginałem albo egzemplarzami, na których utwór utrwalono – wprowadzanie do obrotu, użyczenie lub najem oryginału albo egzemplarzy;
  3. w zakresie rozpowszechniania utworu w sposób inny niż określony w pkt 2 – publiczne wykonanie, wystawienie, wyświetlenie, odtworzenie oraz nadawanie i reemitowanie, a także publiczne udostępnianie utworu w taki sposób, aby każdy mógł mieć do niego dostęp w miejscu i w czasie przez siebie wybranym.

 

Pola eksploatacji znaku towarowego

Celem tego wpisu jest odpowiedź na pytanie jak skutecznie nabyć prawa autorskie do utworu w celu korzystania z tego utworu w funkcji znaku towarowego. Aby nabycie było prawidłowe umowa powinna wskazywać prawidłowe pola eksploatacji.  Czy korzystanie ze znaku towarowego stanowi odrębne pole eksploatacji z punktu widzenia pól eksploatacji wymienionych przez Prawo Autorskie? Moim zdaniem taka eksploatacja utworu nie jest odrębna technicznie i nie pozwala na dotarcie do nowej grupy odbiorców, ale stanowi odrębną wartość ekonomiczną. Dlatego zawierając umowę w przedmiocie przeniesienia praw autorskich w celu korzystania z utworu w funkcji znaku towarowego koniecznie należy wskazać odrębne pole eksploatacji.

r.pr. Elżbieta Figat-Michalak

[1] Ustawa z dnia 30 czerwca 2000r. Prawo własności przemysłowej.

[2] Prawo Ochronne nr Z.333258, UPRP

[3] Wyrok SN z 22.06.2010 r., IV CSK 359/09, OSNC 2011, nr 2, poz. 16.” „1. Krótka jednostka słowna, pełniąca rolę znaku towarowego, może być utworem w rozumieniu art. 1 ust. 1 ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych (jedn. tekst: Dz.U. z 2006 r. Nr 90, poz. 631 ze zm.), jeżeli wykazuje autonomiczną wartość twórczą.” 2.Z art. 1 ust. 1 Prawa autorskiego wynika, że objęcie dzieła ochroną prawnoautorską nie zależy od jego przeznaczenia. Użytkowy charakter i cel powstania dzieła nie pozbawia go charakteru utworu w rozumieniu tego przepisu, jeżeli spełnione są określone w nim pozytywne przesłanki. 3. Dany wytwór, w tym krótka jednostka słowna, musi posiadać autonomiczną wartość twórczą, autonomiczne cechy utworu, określone w prawie autorskim i zdolność do samodzielnej egzystencji na różnych polach eksploatacji. O uzyskaniu statusu utworu nie decyduje natomiast sposób korzystania z danego wytworu, co jest szczególnie wyraźne, gdy chodzi, jak w rozważanym wypadku, o pojedyncze słowo. 4. Sama idea, pomysł, polegający na połączeniu określonego słowa ze sposobem jego wykorzystania w ściśle określonym celu, nie podlega ochronie prawnoautorskiej.”

[4] Ustawa z dnia 04 lutego 1994r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych

[5] Tak Tomasz Targosz w komentarzu do art. 50, Prawo autorskie i prawa pokrewne, Komentarz LEX Redakcja naukowa Damian Flisak, LEX a Wolters Kluwer Business Warszawa 2015r.

Pozostawienie komentarza pod artykułem będzie uważane, za wyrażenie przez Panią/Pana zgody w rozumieniu art. 6 ust. 1. lit. a RODO na przetwarzanie danych osobowych w celu opublikowania Pani/Pana imienia i nazwiska lub „nick” jako autora zamieszczonego komentarza. Udzielona zgoda może być wycofana w każdym czasie poprzez kontakt na adres e-mail Kancelarii kontakt@radcaprawnyefm.pl lub poprzez usunięcia komentarza. Wskazuję, że wycofanie zgody pozostaje bez wpływu na zgodność z prawem przetwarzania, którego dokonano na podstawie zgody przed jej cofnięciem. Dane będą przetwarzane do czasu wycofania zgody.

Znak towarowy, oryginalny czy dostępny?

Znak towarowy, oryginalny czy dostępny?

Postanowione pytanie nie jest teoretyczne a pomysł na artykuł pochodzi z mojej praktyki kancelaryjnej. Zajmuję się głównie prawem autorskim oraz prawem do znaków, które to dziedziny się przenikają. I dzisiaj omówię zagadnienie na stuku tych dwóch dziedzin prawnych.

Poniżej opiszę podwójną naturę znaków towarowych, których regulacja znajduje się w prawie własności przemysłowej[1], a które równocześnie są utworami w rozumieniu prawa autorskiego[2].  Celem jest zwrócenie uwagi na odmienne rygory ustalone w tych dwóch ustawach, które mogą skutkować zagrożeniem rejestracji, nawet gdy znak jest utworem do którego zostały poprawnie nabyte majątkowe prawa autorskie.

Poniższy tekst dotyczy w szczególności znaków graficznych (w tym deseni) i słowno-graficznych, przestrzennych form znaków towarowych – w tym kształtu towaru lub opakowania oraz dźwięku. Natomiast w mniejszym stopniu dotyczy znaków słownych, w tym liter albo cyfr – które też mogą być znakiem towarowym, ale wyjątkowo będą stanowiły utwór.

Oryginalny utwór

Potoczne rozumienie utworu jest szersze niż jego definicja ustawowa. Zgodnie z art. 1 prawa autorskiego, utworem jest każdy przejaw działalności twórczej o indywidualnym charakterze, z zastrzeżeniem wynikającym z ust. 2¹ tegoż artykułu, który mówi że ochroną może być objęty wyłącznie sposób wyrażenia. Nie są objęte ochroną odkrycia, idee, procedury, metody i zasady działania oraz koncepcje matematyczne.

Moim zdaniem w każdym utworze – w tym w utworach graficznych używanych w funkcji znaku towarowego – można wyodrębnić sposób wyrażenia oraz pomysł, koncepcję czy ideę, którą wyraża.

Jak już wcześniej pisałam na blogu (https://radcaprawnyefm.pl/utwor-zalezny-czy-inspirowany/), utwór inspirowany wykorzystuje elementy niechronione utworu pierwotnego. Zatem autorzy mogą swobodnie tworzyć utwory inspirowane, nawiązywać lub przetwarzać idee, koncepcje oraz style innych utworów. W przeciwieństwie do utworu zależnego (opracowania), który przetwarza chronione elementy utworu (sposób wyrażania) i którego eksploatacja powinna zostać poprzedzona uzyskaniem zgody autora utworu pierwotnego (pisałam o tym https://radcaprawnyefm.pl/od-czego-zalezy-prawo-zalezne/). Z punktu widzenia prawno autorskiego autor winien stworzyć utwór subiektywnie nowy, nadając mu indywidualne osobiste  piętno twórcze.

Zatem utwór graficzny, który będzie używany jako znak, może zawierać niechronione elementy innych utworów lub naśladować styl lub manierę innych utworów graficznych. Prawa autorskie do takiego znaku będą przysługiwały wyłącznie jego twórcy, który może złożyć oświadczenie, że grafika nie jest utworem zależnym i korzystanie z niej nie wymaga zezwolenia osoby trzeciej. W rozumieniu prawa autorskiego mamy do czynienia nadal z oryginalnym utworem – pomimo tego, że wykorzystuje on znane style czy maniery.

Dostępny znak towarowy

Zgodnie z prawem własności przemysłowej znakiem towarowym może być każde oznaczenie umożliwiające odróżnienie towarów jednego przedsiębiorstwa od towarów innego przedsiębiorstwa oraz możliwe do przedstawienia w rejestrze znaków towarowych w sposób pozwalający na ustalenie jednoznacznego i dokładnego przedmiotu udzielonej ochrony.[3] Urząd Patentowy RP weryfikuje zgłoszone oznaczenia pod kątem bezwzględnych przeszkód rejestracji (już o tym pisałam https://radcaprawnyefm.pl/kilka-przepisow-ktore-musisz-znac-projektujac-logo/), po czym znak jest publikowany, co rozpoczyna 3 miesięczny okres sprzeciwowy.

Sprzeciw może wnieść w szczególności osoba, której przysługują prawa osobiste lub majątkowe doznające uszczerbku w następstwie używania znaku. Do tego kręgu zaliczane są osoby, którym przysługują autorskie prawa do znaku (w tym też prawa zależne).

Prawo własności przemysłowej wprowadza jako względną przeszkodę rejestracji – brak  dostępności znaku. Znak jest dostępny, jeżeli inne podmioty nie mogą skutecznie sprzeciwić się rejestracji znaku z tego powodu, że jest on:

– identyczny ze znakiem towarowym, na który udzielono prawa ochronnego z wcześniejszym pierwszeństwem na rzecz innej osoby dla identycznych towarów;

– identyczny lub podobny do znaku towarowego, na który udzielono prawa ochronnego z wcześniejszym pierwszeństwem na rzecz innej osoby dla towarów identycznych lub podobnych, jeżeli zachodzi ryzyko wprowadzenia odbiorców w błąd, które obejmuje, w szczególności ryzyko skojarzenia znaku zgłoszonego ze znakiem wcześniejszym;

– identyczny lub podobny do renomowanego znaku towarowego, na który udzielono prawa ochronnego z wcześniejszym pierwszeństwem na rzecz innej osoby dla jakichkolwiek towarów, jeżeli używanie zgłoszonego znaku bez uzasadnionej przyczyny mogłoby przynieść zgłaszającemu nienależną korzyść lub być szkodliwe dla odróżniającego charakteru bądź renomy znaku wcześniejszego.[4]

Zatem wprowadzone przez prawo własności przemysłowej pojęcie „skojarzenia” w mojej opinii może odpowiadać temu, że znaki są oparte na tej samym pomyśle lub idei. To podobieństwo między oznaczeniami nie prowadzi do naruszenia praw autorskich (bo nie dotyczy elementów chronionych utworu), ale skutkuje powiązaniem tych znaków przez klientów, ponieważ znaki są oparte na tej samej koncepcji. Moim zdaniem podobieństwo między znakami może wynikać z użycia tego samego stylu.

Znak towarowy oryginalny i dostępny!

Pomimo tego, że znak stanowi oryginalny utwór, może nie być dostępny
w rozumieniu prawa własności przemysłowej. Wykorzystanie koncepcji lub stylu formy przedstawieniowej znaku towarowego,  pomimo, że nie narusza praw autorskich autora/uprawnionego do znaku wcześniejszego może naruszać normy prawa własności przemysłowej w sposób, który będzie skutkował odmową rejestracji.

 

r.pr. Elżbieta Figat-Michalak

[1] Ustawa z dnia 30 czerwca 2000r. prawo własności przemysłowej, dalej „prawo własności przemysłowej”

[2] Ustawa z dnia 04 lutego 1994r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych, dalej „prawo autorskie”

[3] Art. 120 Ustawy prawo własności przemysłowej.

[4] Pozostałe przesłanki są wymienione w art. 132 (1) Prawo własności przemysłowej.

 

Pozostawienie komentarza pod artykułem będzie uważane, za wyrażenie przez Panią/Pana zgody w rozumieniu art. 6 ust. 1. lit. a RODO na przetwarzanie danych osobowych w celu opublikowania Pani/Pana imienia i nazwiska lub „nick” jako autora zamieszczonego komentarza. Udzielona zgoda może być wycofana w każdym czasie poprzez kontakt na adres e-mail Kancelarii kontakt@radcaprawnyefm.pl lub poprzez usunięcia komentarza. Wskazuję, że wycofanie zgody pozostaje bez wpływu na zgodność z prawem przetwarzania, którego dokonano na podstawie zgody przed jej cofnięciem. Dane będą przetwarzane do czasu wycofania zgody.

Tantiemy od utworu audiowizualnego

Tantiemy od utworu audiowizualnego

Temat tantiem ostatnio gości na czołówkach portali internetowych. Jakiś czas temu aktorzy serialowego „Rancza” skarżyli się, że nie otrzymują tantiem z tytułu udostępnienia serialu na Netflix[1].  Z kolei aktualnie relacjonowany jest spór o wypłatę tantiem pomiędzy aktorami serialu paradokumentalnego a stacją telewizyjną (która również jest producentem serialu) [2].
Dlatego postanowiłam poświęcić temu tematowi odrębny wpis.

Tantiema

Czym w ogóle są tantiemy? Odpowiedź znajdziemy w Ustawie z dnia 04 lutego 1994r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych (dalej „Ustawa”) – chociaż termin ten nie występuje wprost w jej treści. Ustawa stanowi, że autor ma prawo do wynagrodzenia za korzystnie z jego utworu. Tantiemy są w istocie wynagrodzeniem należnym autorowi z tytułu korzystania z utworu jego autorstwa. Wchodzą w zakres autorskich praw majątkowych, które wyrażają się tym, że twórcy przysługuje wyłączne prawo do korzystania z utworu, rozporządzania nim na wszystkich polach eksploatacji (przeniesienie praw majątkowych) oraz do wynagrodzenia za korzystanie z utworu (udzielenie licencji) art. 17 Ustawy.

Jeżeli jednak autor zdecyduje się na przeniesienie praw autorskich majątkowych na podmiot trzeci, ten staje się uprawniony do wykonywania praw majątkowych, w tym również do pobierania wynagrodzenia za korzystanie z utworu.

Zatem tantiemami będziemy nazywali wynagrodzenie należne uprawnionemu do autorskich praw majątkowych z tytułu korzystania z utworu. Przy czym zwykło się nazywać tantiemami to wynagrodzenie, które jest wypłacana za pośrednictwem organizacji zbiorowego zarządzania prawami autorskimi. Zatem jeżeli autor zawarł z organizacją zbiorowego zarządzania, dalej „OZZ”, umowę o zbiorowe zarządzanie prawami autorskimi, to powierzone w zarząd utwory są licencjonowane za pośrednictwem tej OZZ, która wypłaci mu tantiemy. Natomiast w braku takiej umowy (lub na polach eksploatacji nie objętych umową z OZZ) autor będzie samodzielnie udzielał licencji – i w tym wypadku najczęściej wynagrodzenie umowne autora będzie określane jako opłata licencyjna.

Tantiemy za korzystanie z utworu audiowizualnego

Jak już wcześniej pisałam (https://radcaprawnyefm.pl/prawo-w-filmie-cz-9) Ustawa zawiera szczególne przepisy dotyczące utworu audiowizualnego. Regulują one również umowy zawierane przez producenta audiowizualnego o stworzenie utworu audiowizualnego, której skutkiem jest nabycie przez producenta wyłącznych praw autorskich do eksploatacji wkładów twórczych współautorów. w ramach utworu audiowizualnego jako całości.

Specyfika utworu audiowizualnego polega więc na tym, że prawa do tego utworu jako całości nabywa producent na podstawie umowy o współtworzenie filmu. Umowy takie zawierane są ze współtwórcami – reżyserem, scenografem, autorem muzyki oraz z wykonawcami tj. aktorami. Na rzecz producenta działa domniemanie ustawowe nabycia tych praw w zakresie koniecznym do korzystania z filmu jako całości. Producent finalnie posiada wyłączne prawa autorskie do utworu audiowizualnego. Te umowy takie zazwyczaj zawierają szczegółowe postanowienia o przeniesieniu wszystkich praw do wkładów twórczych na wszystkich polach.

Z punktu widzenia art. 17 i n. Ustawy – przeniesienie praw majątkowych skutkowałoby uzyskaniem przez producenta prawa do wynagrodzenia z tytułu korzystania z utworu audiowizualnego jako całości, gdyby nie szczególny przepis tj. art. 70 ust. 2(1) Ustawy. Przy czym wskazany przepis stanowi również podstawę wypłaty tantiem dla aktorów tj. artystów wykonawców, którzy przenoszą prawa pokrewne do artystycznego wykonania na producenta audiowizualnego (art. 87 Ustawy).

Wynagrodzenie ustawowe

Tantiemy są nazywane wynagrodzeniem ustawowym oraz dodatkowym. Dodatkowym, ponieważ przysługują współautorom i wykonawcom ponad ustalone z producentem wynagrodzenie umowne. Ustawowym, ponieważ podstawą do ich wypłaty jest przepis prawny tj. art. 70 ust. 21 Ustawy, który stanowi, że współtwórcy utworu audiowizualnego oraz artyści wykonawcy są uprawnieni do:

1)wynagrodzenia proporcjonalnego do wpływów z tytułu wyświetlania utworu audiowizualnego w kinach;

2)stosownego wynagrodzenia z tytułu najmu egzemplarzy utworów audiowizualnych i ich publicznego odtwarzania;

3)stosownego wynagrodzenia z tytułu nadawania utworu w telewizji lub poprzez inne środki publicznego udostępniania utworów;

4)stosownego wynagrodzenia z tytułu reprodukowania utworu audiowizualnego na egzemplarzu przeznaczonym do własnego użytku osobistego.

Jak wynika z powyższego, wynagrodzenie tantiemowe dotyczy ściśle wymienionych w tym przepisie pól eksploatacji. Lista jest zamknięta. Od razu jest widoczny brak otantiemizowania streamingu lub usług typu video on demand. Te formy eksploatacja polegają na czasowym udostępnieniu odbiorcy utworu, co może przypominać najem. Jednakże wypożyczenie następuje bez udziału nośnika, co uniemożliwia objęcie obowiązkiem zapłaty tantiem na podstawie pkt. 2 powyżej (pogląd taki w zakresie VOD wyraził M. Świętczak [w:]  Prawo autorskie i prawa pokrewne. Komentarz, red. W. Machała, R. M. Sarbiński, Warszawa 2019, art. 70).  Wydaje się, że rozwój rynku usług streaming’owych i VOD spowoduje zmianę prawa i zobowiązanie podmiotów eksploatujących w ten sposób utwory do zapłaty dodatkowego wynagrodzenia współtwórcom i wykonawcom.

Zapłata tantiem

Obowiązek zapłaty tantiem obciąża podmiot, który korzysta z utworu audiowizualnego na otantiemizowanych polach eksploatacji. Roszczenie o zapłatę tantiem będzie więc kierowane do korzystającego a nie do producenta audiowizualnego.

Wypłata tantiem następuje za pośrednictwem właściwej organizacji zbiorowego zarządzania prawami autorskimi lub pokrewnymi. Jest to pośrednictwo ustawowe i obowiązkowe. W konsekwencji legitymację czynną do wystąpienia z roszczeniem o zapłatę należnych tantiem ma OZZ. Współtwórcy i wykonawcy mogą ich dochodzić za pośrednictwem OZZ. Właściwa OZZ reprezentuje interesy określonych autorów, wykonawców, producentów – ich lista znajduje się na stronie Ministerstwa[3].

Posumowanie

Wracając do dwóch przywołanych na początków spraw. Obowiązek odprowadzania tantiem wynika z Ustawy, która określa z jakich pól eksploatacji należy je uiścić. Zatem podmiot korzystający nie zapłaci tantiem, jeżeli korzysta na polu nieotantiemizowanym. Zatem źródłem wynagrodzenia za korzystanie na pomiętych przez Ustawę polach eksploatacji może być umowa między współtwórcą lub wykonawcą a producentem. To oczywiście wymaga zawarcia w umowie odpowiednich zapisów.

Natomiast druga przywołana przeze mnie sprawa jest bardziej skomplikowana, ponieważ porusza kilka kwestii. Po pierwsze telewizja (czyli korzystający, ale również w tym wypadku producent) twierdzi, że aktorzy nie podejmowali artystycznego wykonania tj. ich działania nie są artystycznym wykonaniem w rozumieniu Ustawy. Z drugiej strony powołuje się na zapisy umowy, w której zrzekli się tantiem. Ostatecznie w sprawie wypowie się sąd. Jednakże w mojej opinii obie kwestie zostaną rozstrzygnięte na korzyść wykonawców. Po pierwsze Ustawa daje podstawę dla uznania udziału aktorów w formatach paradokumentalnych za artystyczne wykonania (art. 85 Ustawy – Każde artystyczne wykonanie utworu lub dzieła sztuki ludowej pozostaje pod ochroną niezależnie od jego wartości, przeznaczenia i sposobu wyrażenia.). Po drugie prawo do wynagrodzenia ustawowego, o którym mowa w art. 70  ust. 2(1) Ustawy ma charakter niezbywalnego prawa podmiotowego – zatem umowne zrzeczenie się tego uprawnienia powinno zostać, co do zasady, uznane za nieważne. Poza tym zrzeczenie się tantiem w umowie między wykonawcą a producentem nie może mieć skutku wobec korzystającego z utworu audiowizualnego, ponieważ obowiązek ich zapłaty wynika z Ustawy – a nie z umowy. Zatem podmiot obowiązany do zapłaty tantiem winien je rozliczyć z właściwą OZZ a ta z wykonawcą.

r.pr. Elżbieta Figat-Michalak

[1] https://www.spidersweb.pl/rozrywka/2020/12/01/netflix-ranczo-tantiemy-bogdan-kalus-jacek-kawalec/

https://wmeritum.pl/netflix-nie-zaplaci-aktorom-serialu-ranczo-tvp-nie-pozostawia-watpliwosci/332890

[2] https://kultura.onet.pl/film/wiadomosci/sebastian-watroba-na-wojnie-z-zasp-i-tvn-to-przestepcze-dzialanie/v2hzwg4?fbclid=IwAR3SniZsIDzXe_9sqAKo1PTRp9JeWCBq_CHYIBxUdkwuuLas5qianAOM_qs

[3] http://www.prawoautorskie.gov.pl/pages/strona-glowna/zbiorowe-zarzadzanie/organizacje-zbiorowego-zarzadzania.php

Pozostawienie komentarza pod artykułem będzie uważane, za wyrażenie przez Panią/Pana zgody w rozumieniu art. 6 ust. 1. lit. a RODO na przetwarzanie danych osobowych w celu opublikowania Pani/Pana imienia i nazwiska lub „nick” jako autora zamieszczonego komentarza. Udzielona zgoda może być wycofana w każdym czasie poprzez kontakt na adres e-mail Kancelarii kontakt@radcaprawnyefm.pl lub poprzez usunięcia komentarza. Wskazuję, że wycofanie zgody pozostaje bez wpływu na zgodność z prawem przetwarzania, którego dokonano na podstawie zgody przed jej cofnięciem. Dane będą przetwarzane do czasu wycofania zgody.